aha tomek a kielonków nie ma bo razem z tym twoim ptaszkiem poszliście się nachlać i jak odchodziliście to zataczając się zbiliście 3/7 kielonków (wiem bo widziałem .Patrzyłem zza beczek z spirytusem (który przy okazji wychlałem) posprzątałem po was i kiedy miałem iść na was naskarżyć poczułem że coś mnie napier**** OC we łbie , więc myślę sobie: k***a OC nawet napić się porządnie nie da bo ten ch** OC Czarnoksiężnik od razu jakimiś zaklęciami napier**** OC. I kiedy już się ocknąłem patrzę , wszędzie w ch** OC szkła i tylko 1/7 kieliszków stoi. No więc nie mów k***a OC że nie mamy niszczyć kieliszków jak sam stłókłeś 3/7 a resztę stłukłem ja przez Ciebie
Offline
I nagle ja przybiegał z Minas Thirit i kłade na stół 30 kieliszków i mówię
- k***a OC, te je**ne OC kieliszki były tak drogie, że jak zobaczyłem od razu je wziąłem i zacząłem spi******ć OC, no jak mnie jakiś pedał niedorobiony zaczął ścigać to po się zatrzymałem, wyjąłem z kieszeni sztylet i jak mu k***a OC przypierdoliłem to ja odleciał w pizduuu, że w jakaś szlorę przypierdolił podczas lotu. I patrzę a tam jakiś koń jebany stoi, no to wziąłem na niego wsiadłem i pognałem jak ostatni ch** OC. A jak se tak uciekałem przed jakimiś pedałami to strzała w konia trafiła, no i zeskoczyłem z konia i postanowiłem się zabawić, chujów k***a OC było sześciu, wiec mówię do nich tak: Weźcie sie odpierdolcie, chyba że chcecie żebym wam chuje wykastrował i do dupy wsadził. No to oni mówią: Słuchaj masz przejebane pedale zajebany, nas tu k***a OC sześciu a ty pedale jesteś k***a OC sam, więc lepiej się poddaj, bo jak ci wykurwimy to ci się kraść odechcę. Na to ja w ciągu pięciu minut ich wszystkich zajebałem i zacząłem spi******ć OC znowu, ale przez tych pedałów musiałem na piechtę zapierdalać, bo jak ich zabijałem to ich konie też zabiłem, bo mnie ryjem wkurwiły. No i jestem z kieliszkami, tylko jak mi je k***a OC zbijecie to zapierdolę. Ja je na razie schowam przed wami, bo wy k***a OC szajbnięci jesteście. Aha i mam też wódkę, to co pijemy z gwinta.?
Offline
Inkwizytor
z gwinta najlepsze a masz może spirytusik ?
Offline
a ja "pożyczyłem trochę butelek z wódką" (pi** OC butelką po obu kroczach , zaczyna wszystko wypijać)
Offline
Inkwizytor
ale mam ochraniacz i ci p***u OC butelką w łeb
Offline
Wy się bijecie, a ja podczas tego wypijam wszystko i na chwilę was usypiam. Budzicie się po chwili i myślicie, ze to wy wypiliście wódkę i znowu się napierdalacie, a ja sobie patrzę popijając piwem karmi z Minas Thirit
Offline
Inkwizytor
A ja nagle "Ty ch***u OC ile razy Ci mówiłem żebyś nie kupował tego badziewia w Minas Thirit !! Czy ty nie wiesz że można to kupić na bazarku za pół ceny !!!!!!! Już po tej aferze z kieliszkami wydaliście z 3x więcej niż mogliście !!!!!"
A kiedy gąbka próbował wstać to obezwładniłem go krzesłem i rzuciłem w ciebie 2 butelkami na raz
Offline
fajny komix by z tego wyszedl heh
a tak apropo to proponuje allegro: http://allegro.pl/item223453934_kielisz … obacz.html
Offline
Inkwizytor
uuu nie źle przynajmniej jeden stara się o jakieś dobre zaopatrzenie
Offline
Inkwizytor
acha to nie pożyczaj więcej bo zaopatrzenie im spada
Offline
Panowie, może zamiast ciągle "pożyczać" kieliszki i lać w siebie czyściochę, przerzucimy się na coś .... mocniejszego! Proponuję Mózgo Jeba! To bardzo wytrawny napój alkoholowy rodem od Radzieckich Bimbrowników. A co do kielonów, to ch** OC z Nimi (że tak pięknie powiem), bo można pić Mózgo Jeba z "gwinta".
Albo może zrobić zawody: kto szybciej wypije z gwinta Mózgo Jeba i przejdzie jak najprościej po linii?
Oto linia:
_______________________________________________________________________
Postawienie na stole dwóch transporterów wytrawnej wódki rodem od wschodnich przyjaciół, tzw. Mózgo Jeba.
Tak nawiasem mówiąc, mogłem powiedzieć:
zamiast "Radzieckich Bimbrowników" to "Radzieckich Bibmermanów"
Ostatnio edytowany przez flasiu (2007-08-19 13:45:04)
Offline